Teoria queer, a
feministki
Teoria queer, właśnie
zajmuje się tematyką ściśle związaną z seksualnością. Czym zatem jest owa teoria – kiedy powstała,
jakie ma korzenie, i czym tak naprawdę się zajmuje? Jakie jest dosłowne znaczenie słowa queer?
queer: 1) dziwny;
cudaczny; 2) slang: homoseksualista. Queer jest często używane w formie
pejoratywnej, ale niektórzy homoseksualiści mówią tak sami o sobie.[1]
Teoria queer, poswstała na początku lat 90 XX wieku i
jest związana z aktywizmem na rzecz AIDS, a powstała w 1990 r. w Nowym Jorku
grupa Queer Nation jest poniekąd protoplastą teorii. Queer Nation działało
głównie w sferze publicznej. Żądali nie tyle bezpieczeństwa przez
dyskryminacją, a bezpieczeństwa demonstracji – nie zgadzali się zatem z
praktykami asymilacyjnymi, a zaakceptowania ich obecności w przestrzeni
publicznej. Wszelkie akcje przedsięwzięte w ramach walki o wolność, miały za
zadanie naznaczenie, wyśmianie, podkreślenie i sprzeciw wobec ogólnie
wyznaczonym granicom „normalności.” Kierowali się pragnieniem życia na ich
sposób, nie piętnowanego przez władze, społeczność, która „nie odstaje”. Sam termin został stworzony przez Teresę de Laurentis – amerykańską feministkę i lesbijkę, ale
za prawdziwą „matkę” teorii uważa się Judith Butler, która w książce Gender
Trouble: Feminism and the Subversion of Identity(1990) poddała
krytyce wszelkie normatywne wzorce tożsamości seksualnej i płciowej.
Do lat 90tych, powszechnie uważano, że
feminizm zajmuje się tylko (!) gender studiem, a podstawowym zagadeniem studiów
lesbijsko-gejowskich była seksualność. Butler dochodzi do wniosku, że płeć i
seksualność są ze sobą nierozerwalnie złączone.
I tak, teoria queer według Butler
powinna zostać otwarta. Nie jest najlepszym sposobem pozostawanie w obrębie
polityki tożsamościowej. Dotychczasowi członkowie ruchu gejowskiego czy lesbijskiego
niechętnie podchodzi do zamazania granic w obrębie teorii queer, gdyż to ich
tożsamość była podstawą istnienia w przestrzeni publicznej. Kieruje nimi, także strach przed zatraceniem wyjątkowości
ich własnej grupy. Jednak bardziej przejęte i gwałtowniej reagujące, pozostają
w tej kwestii lesbijki, które są dyskryminowane w obrębie swojej własnej grupy.
Geje natomiast, są w lepszej sytuacji, ponieważ jako mężczyźni posiadają
silniejszą niż kobiety-lesbijki pozycję polityczną.
Teoria queer, prócz wrogów czających
się na nią w przestrzeni zewnętrznej, posiada także wewnętrzne problemy. Dużym
oburzeniem wykazują się tu marginalizowane w obrębie teorii podgrupy – przede
wszystkim transseksualiści i biseksualiści, którzy krytykują teorię queer, w
obszarze której skłonni byli znaleźć upragniony spokój i czuć przynależność do
grupy, która wspiera różnorodność. Transseksualiści tu, wydają się być
najbardziej pomijani – włączani w poczet grupy tylko symbolicznie, bez
głębszego rozpatrzenia ich problemu, co prowadzi ich [transseksualistów] do
coraz obszerniejszej marginalizacji. Teoria wykorzystuje wizerunek drag,
całkowicie pomijając zawiłości rzeczywistości, w której żyją.
Według
Butler, „kategoria >queer< została wprowadzona właśnie po to, by
celebrować inność, różnice i wielość, zaś obecne próby stworzenia z niej nowej
kategorii tożsamościowej przeczą temu celowi”[2] Dlatego teoria queer,
poprzez zaakceptowanie różnorodności, pozwoliła niedocenianym jak dotąd grupom
o odmiennych niż powszechnie uznanych upodobaniach seksualnych, dotąd skazanych na „chowanie się w ciemności”
do wyrażania swojej osobowości.
„Sama
kategoria queer opisywana bywa jako umbrella term – parasol, pod którym mogą
schronić się wszyscy, którzy tego chcą i nie zgadzają się na dominujący w
naszej kulturze system etykietowania,kontroli i oceny zachowań seksualnych.
Określenie semantycznie otwarte na wszelkie nieheteronormatywne zachowania”[3]
Teoria queer jest otwartym programem, który chce wyjść
naprzeciw wszystkim dotąd wykluczonym i marginalizowanym nie tylko pod
względnej „nietypowej” seksualności. Danie głosu ignorowanym, niesłyszalnym
ludziom jest przykładem, ze tak naprawdę teoria queer miała dobre zamiary, o
charakterze etycznym. Butler wspomina o wręcz konieczności uwidocznienia
marginalizowanych by zaprzeczyć cały czas obowiązującemu przeświadczeniu o
heteroseksualnej jedności, która w gruncie rzeczy okazuje się jedynie fikcją.
Chce także napiętnować poważne błędy rządu, który bezlitośnie tłamsi queerów
za, po prostu ich bycie sobą – za odmienność. Władza uznając heteroseksualność
za jedyną słuszną i prawdziwą formę uprawiania miłości, odrzuca całkowicie i
skazuje na metaforyczny niebyt homo, bi czy trans.
Teoria queer jest jeszcze stosunkowo młoda i nie dość
wykształcona, by można było przesądzić o jej dalszej przyszłości. Jedno jest
pewne – za kilkanaście lat ludzi w końcu zrozumieją, że nie to jak kochasz, ale
to czy kochasz liczy się w życiu.
W tej części pracy, chciałabym opisać jeden z
nowoczesnych sposobów promowania i oswajania ludzi z tematyką queerową.
Kino rządz się swoimi prawami, pozwala na wyrażenie
pewnych idei, przemyśleń – pokazaniem rzeczywistości, w której żyje człowiek ze
wszystkimi jej elementami. Dlatego też niemożliwym było nie wytworzenie się w
kinematografii światowej nurtu, który byłby w stanie zwrócić uwagę i wyczulić na tematykę LGBT. Takim nurtem
jest współczesne „New gueer cinema” (NQC).
„New queer cinema” powstało i zostało zdefiniowane w
90-tych latach XX wieku. Było to związane z rozpowszechnieniem się ruchu
świadomości AIDS, jednak dla samego kina momentem przełomowym był powstały w
1993 roku film „Filadelfia”. Tom Hanks wcielił się w rolę głównego bohatera –
chorego na AIDS, młodego prawnika, który walczył z dużą korporacją prawniczą o
swoją godność. Jego filmowym partnerem został Antonio Banderas. Pomimo
homoseksualnej tematyki, film został przez większośc widzów przyjęty bardzo
pozytywnie i miał wpływ na zmianę stereotypu homoseksualisty, a także zwrócił
uwagę na problem dyskryminacji ludzi chorych na AIDS.
NQC zajmuje się manifestacją teorii queerowych poprzez
bezpośrednie używanie motywów LGBT i traktowanie odmiennej seksualności równie
naturalnie jak miłości heteroseksualnej. W szerszym znaczeniu, NQC odnosi się
do wszelakich odmienności – także rasowych i kulturowych. Przesłania kina
queerowego nie odnoszą się tylko i wyłącznie do przedstawienia
nieheteroseksualistów w pozytywnym świetle, ale poprzez przedstawienie także
złych stron ich egzystencji, wyczulają na zło i niesprawiedliwości jakie bardzo
często piętnują przedstawicieli LGBT.
Jak widać, teoria queer stworzona przez feministkę ma
bardzo pozytywy odzew w społeczności LGBT, ale i ludzi niezwiązanych z tym
ruchem. Dla człowieka „normalnego” ważne jest by zrozumieć i oswoić się z
odmiennościami jakie go otaczają i postarać się je zaakceptować. To na celu, ma
właśnie NQC które jest skierowane przede wszystkim ku ludziom heteroseksualnym
czy skrajnie nietolerancyjnym.
Kolebką a zarazem największym propagatorem teorii queer
i filmów o tematyce LGBT przypada USA. Ogrom filmów i seriali jakie powstają od
początku NQC są godne podziwu. Nurt ten się rozrasta trafiając do coraz
większej ilości odbiorców, ale i zaskarbiając sobie coraz to więcej sympatyków
– entuzjastów. Nieświadomie, stałam się propagatorem teorii queer pośród
najbliższych znajomych, a moje początki sięgają kilku lat wstecz.
Pierwsza moja styczność z tematyką queerową odbyła się
poprzez amerykański serial. Ku mojemu największemu zdziwieniu, emitowany w
polskiej telewizji. Po pierwszym odcinku wiedziałam, że moja przygoda z
serialem zbyt szybko się nie skończy – nie mogąc przeczekać tygodnia, na
kolejną dawkę queeru, z pomocą przyszedł mi Internet. I tu kolejne zdziwienie –
„Queer as Folk”, bo tak zwie się owy serial, cieszy się dużą popularnością
pośród widzów zza oceanu, a i w obrębie polskiej internetowej społeczności nie
pozostaje bez zainteresowania. Serial powstał w latach 2000-2005, a jego
objętość zamyka się w 83 odcinkach, podzielonych na 5 serii.
„Queer as Folk” jest amerykańsko – kanadyjskim serialem
telewizyjnym, który w amerykańskiej popkulturze jest pierwszym, który w tak
otwarty i bezpośredni sposób postanowili się zająć homoseksualizmem – nowością
w serialu były sceny w klubach gejowskich oraz śmiałe przedstawienie
nieheteroseksualnej miłości, które łamały wszelkie dotychczasowe konwenanse
filmowe obowiązujące w krajach Ameryki Północnej. Dla Showtime – stacji, która
podjęła się wyzwania przebicia brytyjskiego pierwowzoru dla „Queer as Folk”,
takie posunięcie było strzałem w dziesiątkę. Od samego początku serial stał się
hitem stacji, jednając entuzjastów homo i hetero seksualnych.
Serial przedstawia życie codzienne grupy bohaterów, ich
miłosne perypetie, problemy związane z odmienną orientacją, a wszystko to
przeplatane problematyką AIDS. Michael – chłopięcej urody, uczuciowy
trzydziestolatek, który dal zachowanie pozorów „normalności” umawia się z
kobietą; jego najlepszy przyjaciel Brian – seksowny i posiadający
niezaprzeczalny urok osobisty mężczyzna, poszukujący niezobowiązującej miłości;
Ted – zakompleksiony, ze słabością do młodszych mężczyzn, którzy nie
odwzajemniają jego uczuć; najlepszym przyjacielem Teda jest Emmet – żywiołowy i
pozytywnie nastawiony do życia trzydziestokilkulatek, lubiący przebierać się w
wyzywające, nierzadko kobiece fatałaszki. Wszystkich czworo łączą wspólne
wypady do klubu nocnego „Babylon”, gdzie poznają 17-letniego chłopaka
zakochanego w Brianie, który stanie się jednym z głównych członków gejowskiej
paczki.
Nie zabrakło również – choć nie tak intensywnie
przedstawiane, zaprzyjaźnione z
chłopakami lesbijki marzące o stworzeniu normalnej rodziny i w przeciwieństwie
do chłopaków, całkowicie monogamiczne. Pomimo swojej drugoplanowości każdy
odcinek poświęca im sporo czasu, choć to na homoseksualnych mężczyznach skupia
się większość akcji. Duże znaczenie dla serialu ma także bardzo kolorowa postać
niehomoseksualna, Debbie – matka Michaela jest właścicielką gay-friendly jadłodajni "Liberty
Diner" oraz gejowską aktywistką; a także jej chory na AIDS brat Vickey.
Serial pokazuje, że nieheteroseksualne osoby także są kochanymi
i kochającymi, pełnymi życia, pozytywnymi lub negatywnymi, borykającymi się z
problemami, pragnącymi normalnego życia pełnoprawnymi członkami społeczności.
Sam tytuł o tym świadczy – „Queer as Folk”, oprócz swojej bezpośredniej
interpretacji co dosłownie znaczy „pedał jak człowiek”, posiada głębsze
znaczenie, które jak utrzymują producenci zawsze było pierwotnym i prawdziwym
ujęciem. Odnosi się ono do używanego w Anglii Północnej powiedzenia >There’s nought so queer as folk< co
oznacza >Nie ma niczego bardziej dziwnego niż człowiek<, dlatego
nawiązanie do tytułu „Dziwny jak człowiek” jest bardziej adekwatne do
przesłania, jakie w sobie zawiera cała seria.
Podsumowując, po co feministką zajmowanie się teorią
queer? Według mnie, jeśli kobiety – feministki chcą się zajmować dyskryminacją
i marginalizacją to najlepszym wyjściem byłoby zacząć od najbardziej widocznych
i niejako bardziej niż feminizm, gorszących dla społeczeństwa postaw. Wtedy
ludzie dając głos owym mniejszościom będą bardziej otwarte na
niesprawiedliwości innych grup. Dużym plusem jest także otworzenie się samego
feminizmu na seksualność, która jest notorycznie wypierana z działalności
kobiet wyzwolonych. Utożsamiając się z teorią queer, feministki dają do
zrozumienia, że należą do osób nie tyle dziwacznych co innych, pragnąc
wysłuchania i zrozumienia przez innych.